STRONA GŁÓWNA    OGŁOSZENIA     GRUPY DUSZPASTERSKIE    KRONIKA    ROZWAŻANIA EWANGELII    KONTAKT  

  • PARAFIA
  • PATRONKA
  • KSIĘŻA
  • RADA PARAFIALNA
  • FILMOWA HISTORIA PARAFII
  • BUDOWA KOŚCIOŁA
  • KONTAKT
  • KANCELARIA
  • MSZE ŚWIĘTE
  • SAKRAMENTY
  • PORADNIA RODZINNA
  • GAZETKA PARAFIALNA
  • BIBLIOTECZKA PARAFIALNA
  • POLECAMY
  • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
  • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH W PARAFII




  • Odwiedziło nas
    565554
    gości

    HISTORIA NASZEJ PARAFII

    Pierwsze lata (1996 – 1999)

    Historia Parafii pw. św. Faustyny Kowalskiej w Rotmance zaczęła się jeszcze przed kanonizacją patronki naszej wspólnoty. Parafię erygowano 27 czerwca 1996 roku, dekretem metropolity gdańskiego ks. abpa Tadeusza Gocłowskiego. Kilka dni później, 30 czerwca o godz. 12.00, na placu przy ulicy Piłsudskiego 22 proboszcz nowo utworzonej parafii – ks. Andrzej Kosowicz – odprawił pierwszą mszę świętą w Rotmance.

    W pierwszych latach istnienia parafii (1996 – 1999) całe życie liturgiczne i duszpasterskie skupiało się w małej kaplicy, zwanej żartobliwie „katedrą garażową”, która powstała w zaadoptowanym do tego celu pomieszczeniu na parterze domu państwa Dubiaków przy ul. Topolowej. W tym samym czasie, po drugiej stronie ul. Raciborskiego, dzielącej Rotmankę na dwie części, rozpoczęły się prace na placu, na którym miały stanąć kaplica, plebania, a potem kościół. Tam też 26 września 1997 roku usadowiono krzyż.

    By podziękować za powstanie parafii, łaski otrzymane w pierwszym roku jej istnienia i oddać ją w opiekę Matce Boskiej parafianie po raz pierwszy wspólnie z ks. proboszczem w dniach od 13 do 15 października 1997 roku pielgrzymowali do Częstochowy. To był początek naszego pielgrzymowania po Polsce. (W kolejnych latach mieszkańcy Rotmanki odwiedzili w ramach parafialnych pielgrzymek m.in. miejsca związane z życiem Jana Pawła II – październik 2007 roku – i św. Faustyny Kowalskiej – październik 2008 roku).

    28 maja 1998 roku to data historycznej Pierwszej Komunii Świętej. Tego dnia do sakramentu Eucharystii przystąpiło 31 dzieci. 15 marca 1999 roku po raz pierwszy udzielono młodzieży sakramentu bierzmowania (otrzymało go 26 osób).

    Najstarszą grupą duszpasterską – obok tworzonej od pierwszych dni istnienia parafii Liturgicznej Służby Ołtarza – jest w naszej wspólnocie Żywy Różaniec. Jego początki sięgają marca 1999 roku. Wtedy z inicjatywy ks. proboszcza powstała pierwsza róża, której patronką została św. Faustyna Kowalska. Potem powstały kolejne cztery róże (patronują im św. Cecylia, św. Barbara i św. Monika).

    Po trzech latach istnienia parafii ks. proboszcz mógł cieszyć się z obecności w zawiązującej się dopiero wspólnocie pierwszego wikariusza, którym został ks. Dariusz Woźny. Pracował on w Rotmance przez cztery lata.

    10 października 1999 roku poświęcono nową kaplicę, a w tabernakulum umieszczono Najświętszy Sakrament – historia „katedry garażowej” została tym samym zamknięta.

    Rok Jubileuszowy 2000

    Na początku Roku Jubileuszowego – bardzo bogatego w zdarzenia – między 6 a 13 lutego grupa parafian pielgrzymowała do Rzymu, gdzie uczestniczyła w audiencji u Jana Pawła II – był to pierwszy parafialny wyjazd poza granice Polski. Kilkadziesiąt dni po powrocie ks. proboszcz, pragnąc, byśmy – jak zapisał w zaproszeniu – lepiej „poznali miłość Boga objawioną w sercu Jezusa i odpowiedzieli nań Intronizacją Serca Jezusowego w naszych rodzinach i parafii”, zaprosił mieszkańców Rotmanki na pierwsze w historii naszej wspólnoty misje święte. Między 26 a 31 marca 2000 roku poprowadził je ks. Bernard Kuliński SCJ (sercanin). Kilkadziesiąt dni później, w wielkanocny poniedziałek 24 kwietnia 2000 roku, ks. abp Tadeusz Gocłowski poświęcił dzwon umieszczony tymczasowo w pobliżu kaplicy.

    Choć byliśmy już tego roku w Rzymie, to pielgrzymów z Rotmanki nie mogło zabraknąć tam jeszcze raz – 30 kwietnia 2000 roku, kiedy papież Jan Paweł II ogłosił świętą naszą patronkę – s. Faustynę Kowalską. Październik tego roku był ważny dla grupy rodzin, które w miejscu swego poprzedniego zamieszkania były związane z Ruchem Szensztackim. Właśnie w tym miesiącu pięć małżeństw zawiązało nową wspólnotę w Rotmance.

    W Roku Jubileuszowym rozpoczął swoją ośmioletnią posługę rezydenta w Rotmance ks. Bronisław Grulkowski, który zginął śmiercią tragiczną w czasie swego urlopu spędzanego w Rosji 8 lipca 2008 roku.

    Lata 2001 – 2005

    Między 10 a 17 listopada 2001 roku, podczas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego, parafianie mieli kolejną okazję, by umocnić się jako wspólnota. Jesienią tego roku rozpoczęły się próby chóru, który potem przyjął nazwę „Soli Deo”.  Ta nowa grupa po raz pierwszy zaśpiewała wspólnie na mszy świętej pod opieką Waldemara Bączyka – organisty – 3 grudnia.

     

    Budowanie kościoła musi iść w parze z tworzeniem wspólnoty między ludźmi – temu właśnie służyły festyny organizowane w 6 i 8 rocznicę powstania parafii (25 czerwca 2002 i 27 czerwca 2004 roku).

    We wspomnienie NMP z Góry Karmel – 16 lipca 2002 roku – wykopami pod ławy fundamentowe rozpoczęliśmy budowę naszego kościoła. Ten pierwszy etap prac został zakończony 5 września 2002 roku. 8 września 2003 roku przyniósł początek drugiego etapu budowy – wykonaliśmy wtedy 12 betonowych pionowych filarów. Murowanie ścian kościoła rozpoczęło się 23 marca 2004 roku, a jesienią tego roku (24 października) ks. abp T. Gocłowski wmurował kamień węgielny w ścianę budującej się świątyni. To ważne wydarzenie było zachętą, by nie ustawać w budowie kościoła.

    1 kwietnia 2005 roku rozpoczął się kolejny etap budowy. Na wznoszonej na naszym osiedlu świątyni ułożyliśmy wtedy gzymsy, wieńce i łuki. W maju 2005 roku stworzono Parafialny Zespół Caritas, który odtąd podjął się dzieł charytatywno-opiekuńczych wśród i dla naszych parafian.

    Lata 2006 – 2009

    Przyjście do parafii w 2006 roku nowego wikariusza – ks. Waldemara Waluka zbiegło się z powstaniem w naszej wspólnocie nieformalnej sceny parafialnej, która połączyła miłośników teatru przez udział w różnych programach i inscenizacjach teatralnych. Najciekawsze z nich to Rzecz o Faustynie Kowalskiej (sztuka o naszej patronce przygotowana na parafialny odpust 7 października 2007 roku we współpracy z wieloletnim aktorem Teatru Wybrzeże – Jerzym Kiszkisem) i jasełka (nietypowe, bo bez udziału dzieci) – te zaprezentowane 26 grudnia 2007 roku pt. Jasełka trochę śmieszne, a trochę pobożne i te mające formę teatru cieni, pokazane 28 grudnia 2008 roku.

    We wrześniu 2006 roku w prezbiterium kaplicy pojawił się wykonany z blachy nierdzewnej krzyż, który docelowo miał wieńczyć kościelną wieżę – jej pierwsze elementy zostały zamontowane wiosną 2007 roku. Na przełomie lutego i marca 2007 roku, kiedy ks. proboszcz myślał już o terminie montażu stalowej konstrukcji dachu, zawiązał się w naszej parafii pierwszy krąg Domowego Kościoła, będący duszpasterską propozycją dla rodzin zainteresowanych duchową formacją wyrastającą z oazowego programu ks. Franciszka Blachnickiego. Jesienią tego roku powstała kolejna grupa duszpasterska, skupiająca miłośników Pisma Świętego – Krąg Biblijny.

    W piątek 14 marca 2008 roku wyszliśmy po raz pierwszy na ulice naszego osiedla, by przeżyć między naszymi domami drogę krzyżową. Od tego momentu ta uliczna droga krzyżowa wpisała się na stałe do parafialnego kalendarza nabożeństw Wielkiego Postu.

    W kwietniu 2008 roku usytuowano kolejne segmenty wieży, a w czerwcu tego roku rozpoczęły się prace dekarskie. W październiku, w zadaszonym już kościele, wylano pierwszą warstwę posadzki (tzw. chudzik), a miesiąc później zaczął się montaż okien. Odtąd przejeżdżający ulicą Raciborskiego mogli oglądać prawie gotową bryłę kościoła.

    Szybko zbliżała się zima, a z nią pasterka – ta pierwsza sprawowana już nie w kaplicy, ale w zadaszonej, zamkniętej oknami przestrzeni kościoła. Choć kilka miesięcy później uroczystości Triduum Paschalnego odbyły się jak co roku w naszej stojącej w cieniu budującego się kościoła kaplicy, to w wielkanocny poranek 12 kwietnia 2009 roku ks. proboszcz i ks. Waldemar mogli razem z parafianami znowu radować się Eucharystią sprawowaną w piękniejącym z dnia na dzień kościele, do którego weszliśmy na mszę świętą po rezurekcyjnej procesji.

    Dzięki naszej parafiance – Pani Danucie Stępień – po feriach zimowych 2009 roku rozpoczęły się próby dziecięcej scholki. Ta zaczynająca dopiero swoją działalność grupa, przeznaczona dla najmłodszych mieszkańców Rotmanki, wniosła od samego początku wiele radości do liturgii mszy świętej z udziałem dzieci.

    29 kwietnia 2009 roku ponad bryłą budującego się kościoła pojawiły się kolejne segmenty wieży, które sprawiły, że stała się ona widoczna z daleka. Kilka dni później, 7 maja, zawisł na niej, w swoim docelowym miejscu, parafialny dzwon, przypominający dotąd o modlitwie z prowizorycznej posadowionej obok plebanii dzwonnicy.

    Wszystko to było zapowiedzią, że krzyż leżący w prezbiterium kaplicy niebawem zostanie z niej wyniesiony. Tak też się stało. Co ciekawe – ks. Waldemar i krzyż prawie równocześnie pojawili się w naszej kaplicy i w tym samym czasie z niej „zniknęli”. Po trzech latach krzyż, oczekujący na swoje właściwe miejsce, przeniesiono z kaplicy do kościoła, a we wrześniu 2009 roku został zamontowany na ukończonej kościelnej wieży. Natomiast drugi w historii Parafii pw. św. Faustyny Kowalskiej wikariusz, podobnie jak krzyż, został z dniem 1 lipca przeniesiony… trochę dalej niż wieńczący wieżę symbol chrześcijan – do parafii na gdańskim Chełmie.

    Jesień 2009 – jesień 2010

    Montaż krzyża na wieży nie był zwieńczeniem prac budowlanych w 2009 roku Ci, którzy przyszli na kolejną pasterkę w budującym się kościele, znaleźli w świątyni „prezent pod choinkę” – w grudniu zamontowaliśmy bowiem w jednym z okien witraż, zaprojektowany przez Stanisława Stryjewskiego. Było to pierwsze witrażowe ogniwo. W ciągu roku witrażami, ufundowanymi przez różne rodziny z naszej parafii, wypełniły się kolejne cztery okna. Pierwsza połowa 2010 roku to także okres intensywnych prac dekarskich. Ich owocem jest pokryty dachówką od lipca 2010 roku dach świątyni.

    Wyrastające kościelne mury, dachówka na dachu, a nawet witraże są konkretnym znakiem wskazującym na rozwój parafii, ale nie one decydują o życiu wspólnoty parafialnej. Potrzeba jeszcze innych znaków... W tym okresie ich nie zabrakło. Źródłem radości dla parafian były w tym czasie nie tylko sprawy budowlane. Cieszyliśmy się, że w Gdańskim Seminarium Duchownym reprezentuje nas kleryk III roku – Michał Bielan – który w październiku 2010 roku po raz pierwszy założył sutannę. Źródłem radości była też dla nas obecność przygotowującego się do przyjęcia święceń diakona Krystiana Krepla, odbywającego w parafii w Rotmance praktykę. Ich obecność to potwierdzenie, że nasza parafialna wspólnota jest żywa i ciągle młoda... Istnieje kilkanaście lat, skupia wielu młodych wiekiem (albo przynajmniej duchem) parafian, działających w młodych duszpasterstwach.

    Od września do września (2010 – 2011)

    Kolejny rok istnienia parafii to następne „cegiełki” upiększające zarówno gmach budującego się kościoła, jak i umacniające parafialną wspólnotę. Witając jesień, cieszyliśmy się nowym krzyżem, który stanął na kościelnym placu, i betonowymi gzymsami wieńczącymi frontową ścianę świątyni, by w kolejnych miesiącach wejść w głąb – w metaforycznym i dosłownym znaczeniu.

    Dobrą inspiracją do tego była pierwsza w historii wizytacja kanoniczna mająca miejsce w dniach 2 i 3 października 2010 roku. Przewodniczył jej ks. abp Tadeusz Gocłowski, który w tym czasie modlił się razem z nami, a jednocześnie lepiej poznawał realia parafii, działające w niej wspólnoty duszpasterskie, radości i problemy mieszkańców naszego osiedla. Był to czas refleksji o tym, co za nami i jednocześnie impuls do niepoprzestawania na dotychczasowych osiągnięciach, ale też szukania nowych dróg.

    Wiosną na duchowe głębie wyprowadzali nas pallotyni – ks. Czesław Parzyszek i ks. Rafał Raus, prowadzący od 27 do 31 marca 2011 roku misje święte. W maju i czerwcu cieszyliśmy się uroczystościami, których nie przeżywa się na co dzień. Najpierw 15 maja razem z ks. proboszczem dziękowaliśmy za 25 lat jego kapłaństwa (jesteśmy już razem 15 lat!), by potem w uroczystość Bożego Ciała, już po święceniach nowych prezbiterów, towarzyszyć ks. Krystianowi Kreplowi w jego mszy świętej prymicyjnej, sprawowanej w kaplicy wśród ludzi, którym posługiwał w naszej parafii w ramach rocznej praktyki diakońskiej.

    Wchodzenie w głąb w wymiarze dosłownym dotyczyło przede wszystkim prac wewnątrz świątyni. Najpierw położyliśmy na jej ścianach tynki, w maju i czerwcu trwały prace nad posadzką i podłogowym ogrzewaniem w kościele i zakrystii. W tym czasie w oknach pojawiały się kolejne witraże (ostatnie z dużych okien wypełniło się kolorowymi symbolicznymi wyobrażeniami we wrześniu). To wszystko zachęcało, by już w lipcu zacząć sprawowanie mszy świętych i codziennych nabożeństw w nowym kościele. Ciągle jeszcze ascetyczne i surowe wnętrze było wyzwaniem dla umysłów i serc życzliwych ludzi, zajmujących się na co dzień estetyką i projektowaniem wystroju sakralnych budowli. Jesienią zaczęli oni dzielić się pomysłami dotyczącymi wnętrza naszej świątyni. Na ich ostateczną wersję i realizację musieliśmy jednak jeszcze trochę poczekać...

    „Kościół naszym domem”… przez prawie cały rok. Wrzesień 2011 – październik 2012

    Umieszczone w tytule hasło roku duszpasterskiego 2012 można odnieść do ważnego faktu dotyczącego kolejnego okresu w dziejach naszej parafii. Po wakacjach 2011 roku, w czasie których sprawowaliśmy msze święte i nabożeństwa w budującej się świątyni, nie wróciliśmy już do kaplicy na zimę. Zadomowiliśmy się w nowym kościele na dobre. Zimą nie było nam łatwo. Zwłaszcza w lutym, kiedy temperatury na zewnątrz były naprawdę niskie, wewnątrz nie byliśmy rozpieszczani przez ciepło. Wytrwaliśmy, bo przecież w czasie modlitwy najważniejsza jest temperatura ludzkiego serca.

    Dzięki pozostaniu po wakacjach w świątyni byliśmy świadkami tego, jak piękniała ona coraz bardziej. We wrześniu w prezbiterium zawisł wizerunek Chrystusa Miłosiernego. Nie był to naturalnie obraz, który na stałe miał zdobić ścianę kościoła, ale niewątpliwie pomagał nam wnikać w tajemnicę Bożego Miłosierdzia. W listopadzie w kaplicy chrzcielnej, a w marcu – w kaplicy Matki Bożej pojawiły się okna witrażowe. 4 grudnia do kaplicy wniesiono mikołajkowy prezent – 10 nowych ławek. Ucieszyły one parafian, którzy tworzą najaktywniejszą duchowo część naszej wspólnoty, ale ich pojawienie się można odczytywać niewątpliwie również jako formę zaproszenia nowych mieszkańców Rotmanki do modlitwy w naszym kościele.

    W naszej ciągle młodej wspólnocie parafialnej stale coś dzieje się po raz pierwszy. W czasie Świąt Bożego Narodzenia po raz pierwszy stanęła w kościele bożonarodzeniowa szopka. Wiosną po raz pierwszy przeżywaliśmy w nowej świątyni sakrament bierzmowania i Pierwszej Komunii Świętej „kochanych smoków”, a 1 kwietnia młodzież po raz pierwszy przemieniła kościelne prezbiterium w scenę, prezentując spektakl pt. Trędowaty, bo niekochany. Taka teatralna inicjatywa podjęta została po raz pierwszy po trzech latach przerwy i niewątpliwie ucieszyła parafian.

    W czerwcu nowy kościół po raz pierwszy stał się świadkiem pożegnania kapłana pracującego w Rotmance od lipca 2009 roku – ks. abp Sławoj Leszek Głódź skierował ks. Piotra Zaczka do Parafii pw. Matki Boskiej Bolesnej w Gdyni-Orłowie. Do naszej wspólnoty dołączył w jego miejsce od 1 lipca ks. Paweł Borkowski.

     

    Kiedy wydawało się nam, że zadomowiliśmy się w nowym kościele na dobre, ks. proboszcz wywiesił na tablicy ogłoszeń informację, że od 9 lipca wracamy do kaplicy!!! Dlaczego? Czasem trzeba zrobić krok do tyłu, by nabrać rozpędu i przeskoczyć przeszkodę leżącą na drodze. Wróciliśmy do kaplicy, by w kościele można było przeprowadzić prace przy tzw. podsufitce. Warto było. Kiedy weszliśmy do kościoła ponownie w dniu odpustu, serce i oczy uradowały się bardzo widokiem białego, eleganckiego sufitu i kolejnymi zamontowanymi witrażami – z okien prezbiterium spoglądają na nas od tego świątecznego dnia błogosławieni Jan Paweł II i ks. Michał Sopoćko.

    Listopad 2012 – grudzień 2013

    Jesień 2012 roku to w parafii czas wzajemnego poznawania się. Ksiądz Paweł Borkowski poznaje swoją nową parafię i jej mieszkańców, a parafianie poznają zamieszkałego od lipca w Rotmance nowego kapłana. Trzeba przyznać, że czwarty w historii naszej wspólnoty wikariusz bardzo szybko zaaklimatyzował się wśród nas. Jego otwartość, życzliwość i pogoda ducha sprawiły, że bez problemu zdobył zaufanie i sympatię parafian, a także nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół w Rotmance. Na konkretne owoce jego pracy nie trzeba było długo czekać. Razem z młodzieżą przygotował przedstawienie przypominające o sensie adwentowego oczekiwania, wartości Świąt Bożego Narodzenia (w Parafii pw. św. Siostry Faustyny przeżywaliśmy je już w ogrzewanym kościele!) i istocie Wielkiego Postu.

    Księdzu Pawłowi udało się także pomóc młodym ludziom obudzić trochę zaspaną w nich „wyobraźnię miłosierdzia”, czego widocznym znakiem były wizyty w Ośrodku Opiekuńczo-Wychowawczym im. Janusza Korczaka w gdańskiej Oliwie i spotkania z przebywającymi tam dziećmi czy zaangażowanie w zbiórkę żywności przeprowadzaną w pobliskich marketach, która pomogła najuboższym mieszkańcom Rotmanki godnie przeżyć święta. Istniejąca od dawna w naszej parafii grupa „Caritas”, którą opiekuje się ks. proboszcz, zyskała w tym roku w uczniach miejscowej szkoły, zmotywowanych przez nowego wikariusza, konkretne wsparcie.

    W listopadzie 2012 roku mieliśmy w naszej parafii możliwość modlitewnego spotkania z relikwiami bł. Jana Pawła II. Pozwoliło ono w klimacie radosnej zadumy wniknąć głębiej w piękno dziedzictwa, które pozostawił nam papież Polak, spoglądający na nas na co dzień z witraża umieszczonego w oknie naszej świątyni. Siedem miesięcy później źródłem innej radości były dla nas święcenia diakonatu pochodzącego z naszej parafii kleryka Michała Bielana. Przez pięć lat towarzyszyliśmy mu modlitwą w drodze do kapłaństwa. 12 czerwca 2013 roku, w dniu święceń, udzielonych mu przez ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia, chyba wszyscy wierni, zamieszkujący przy ul. Świerkowej, gdzie znajduje się dom rodzinny Michała, byli dumni z odkrywającego właśnie tam swoje powołanie pierwszego diakona z Rotmanki.

    Dokumentując te duchowe przeżycia, trzeba też zaznaczyć, że w kolejnym roku istnienia parafii nie zabrakło pielgrzymkowego wyjazdu. Pamiętając jeszcze ubiegłoroczny pobyt w sanktuarium w Swarzewie, w październiku 2013 roku ruszyliśmy na pielgrzymi szlak do Kartuz, Chmielna, Sianowa i Grzybowa. Zupełnie inny charakter miał spływ kajakowy Brdą na początku wakacji. Ta propozycja, służąca integracji rodzin z naszej parafii, nie była dla nas nowością. Niektórzy parafianie jeszcze przeżywają dreszcz emocji na wspomnienie walki z rwącym nurtem rzeki Słupi w lipcu 2007 roku.

    Na spływie Brdą zabrakło jednak ks. proboszcza – nieustającego w wysiłkach związanych ze wznoszeniem parafialnego kościoła. Pozostał na miejscu, gdyż jeszcze przed wakacjami rozpoczął porządkowanie (i tak bardzo uporządkowanego) terenu wokół plebanii i kościoła. W czerwcu rozpoczęły się tam prace przy budowie ogrodzenia, które wyznaczy teren kościelny i w przyszłości pomoże zadbać o piękno tego służącego modlitwie i refleksji miejsca zawsze otwartego dla parafian i gości.

    Rok 2014 i… pierwszy ksiądz z naszej parafii

    W 2014 roku, a dokładniej – 25 maja – w kościele pw. Świętej Faustyny w Rotmance odbyła się msza święta prymicyjna ks. Michała Bielana. To pierwszy ksiądz pochodzący z naszej parafii! A jeszcze przed Wielkanocą przeżyliśmy rekolekcje ewangelizacyjne, które poprowadzili ks. Jacek Socha oraz ks. Marcin Skoczek, duszpasterze z Parafii pw. Świętego Mikołaja w Gdyni Chyloni. W sierpniu naszym gościem był ks. Tadeusz Kraska, misjonarz z Kamerunu, który podzielił się z nami doświadczeniami w pracy duszpasterskiej na misjach.

    5 października po raz kolejny przeżyliśmy w naszej rodzinie parafialnej odpust ku czci św. Faustyny Kowalskiej. Kaznodzieją odpustowym był ks. Krzysztof Sieniawski, duszpasterz Parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi Panny w Leśniewie. Siedem dni później odbył się koncert charytatywny na rzecz budującego się kościoła (w tym roku wykonaliśmy chodnik procesyjny i zajęliśmy się ścianą frontową). Wystąpili: Agata Hoppe, Kinga Osior, Magdalena Pfeifer, Paulina Leda i Daniel Saulski. Październik to także rekolekcje wspólnoty Marana-Tha.

    Rok wzruszeń i nowości

     

    Marzec 2015 roku zapisał się w naszych sercach bardzo mocno ze względu na szczególne wydarzenie – rekolekcje intronizacyjne Najświętszego Serca Pana Jezusa, które poprowadził ks. Grzegorz Kurzaj ze Zgromadzenia Księży Sercanów w Gdyni. Po Wielkanocy gościliśmy również ks. Piotra Radzika, proboszcza Parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi w Wiślinie, który w Święto Miłosierdzia Bożego głosił u nas orędzie Miłosierdzia. 29 czerwca pożegnaliśmy ks. Pawła Borkowskiego, który został przeniesiony do Parafii pw. Świętej Rodziny w Gdyni-Grabówku, natomiast w lipcu przywitaliśmy nowego wikariusza, ks. Andrzeja Wiejaka.

    W 2015 roku miały miejsce jeszcze inne szczególne wydarzenia. Pierwsze z nich to pierwsze w historii naszej parafii nabożeństwo fatimskie. Drugie – założenie (23 sierpnia) Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w którym uczestniczył o. Ireneusz Homoncik, redemptorysta. Tego dnia głosił on na wszystkich mszach świętych kazania o Matce Bożej Nieustającej Pomocy, a na specjalnym nabożeństwie o godzinie 19.00 odczytał dekret dotyczący założenia nowenny, dokonał poświęcenia obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz, w łączności z Rzymem, uroczyście zapoczątkował nowennę.

    Początek grudnia zapisał się w naszej pamięci jako czas wizytacji kanonicznej, której dokonał ks. bp Zbigniew Zieliński. Natomiast pod koniec tego miesiąca, 27 grudnia, przeżyliśmy podniosły moment: ks. abp Tadeusz Gocłowski na mszy świętej o godz. 12.00 dokonał poświęcenia obrazu Jezusa Miłosiernego i płaskorzeźby św. Faustyny. Są to elementy wyposażenia głównej ściany prezbiterium. Cieszymy się, że od tej pory możemy zanosić modlitwy do Boga, modląc się przed wizerunkami Jezusa Miłosiernego i apostołki Bożego Miłosierdzia. Jest to dla nas tym bardziej ważne, że wkroczyliśmy wspólnie z całym Kościołem katolickim w Rok Miłosierdzia.

    Rok 2015 to również dwie pielgrzymki. 30 maja wraz z ks. Pawłem udaliśmy się na pielgrzymkę do Lichenia. Na miejscu m.in. zwiedziliśmy miejsce objawień, kościół św. Doroty i bazylikę w Licheniu. Z kolei 5 września razem z diakonem Janem Rzeszewiczem wyruszyliśmy do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach. Na początku odprawiliśmy drogę krzyżową, przemierzając alejki ogrodu tamtejszego klasztoru. Później, już z wszystkimi przybyłymi pielgrzymami z różnych zakątków Polski, uczestniczyliśmy w wieczerniku Królowej Pokoju, czyli w czuwaniu.

    Rok Miłosierdzia i 20-lecie powstania parafii

    Rok 2016 to dla nas data wyjątkowa, związana z obchodami Roku Miłosierdzia oraz jubileuszu powstania naszej parafii. Między 6 a 9 marca przeżywaliśmy rekolekcje wielkopostne, które poprowadził ks. Marek Czyżewski – egzorcysta, duszpasterz Parafii pw. św. Karola Boromeusza w Gdyni. Później czekaliśmy już na czerwiec, na który przypadły obchody 20 rocznicy powstania naszej parafii. Dobremu Bogu za wszelkie otrzymane łaski dziękowaliśmy w szczególny sposób w niedzielę, 26 czerwca. W tym dniu na wszystkich mszach świętych kaznodzieją był ks. Waldemar Waluk, proboszcz Archikatedry Oliwskiej, a po mszy o godzinie 12.00 świętowaliśmy w plenerze, podczas festynu rodzinnego, który rozpoczął się od posadzenia dębu Świętego Jana Pawła II. W programie festynu nie zabrakło występów muzycznych (Daniela Saulskiego, Sławomira Pieca, Chóru „Soli Deo", Zespołu „Gaudete”, scholi dziecięcej „Faustynki”), atrakcji dla dzieci i małej gastronomii. Dodatkowo zorganizowaliśmy wystawę „Historia parafii 1996–2016” i wydaliśmy pierwszy numer gazetki parafialnej „U Świętej Faustyny”.

    Miesiąc później włączyliśmy się aktywnie w obchody Światowych Dni Młodzieży. 24 lipca na mszy świętej o godzinie 12.00 gościliśmy księdza z Wenezueli – Jhohfera Emila Comacho Rodrigeza – i dwóch kleryków z Meksyku: Candelario Jimeneza Rosalesa i Christopera Ulisesa Guzmana Pina oraz matkę tego ostatniego – Hortencie Pina. Do naszej parafii przybyło również pięcioro pielgrzymów z Guadalupe. Dziękujemy rodzinom, które przyjęły ich pod swój dach, otwierając swoje serca. Niech Miłosierny Jezus im błogosławi.

    Wrzesień był dla nas nie tylko czasem powrotu do obowiązków związanych z rozpoczęciem roku szkolnego, lecz także zgotował nam miłą niespodziankę. W sobotę, 10 września, odbyło się spotkanie inaugurujące cykl „Spotkania z pasją”. Poprowadził je prof. dr hab. Stanisław Massel, który opowiedział nam o różnych obliczach mórz i oceanów. Na spotkaniu w październiku gościliśmy Marka Wikierę, biegacza ekstremalnego, a na spotkaniu w listopadzie – dr Hannę Tomczak, która opowiedziała o szlaku św. Jakuba do Santiago de Compostella.

    23 października, w Niedzielę Misyjną, gościliśmy ks. Jana Wójcika, pracującego na Ukrainie, w parafii św. Anny i św. Mikołaja w Rohatyniu oraz parafii w Lipówce. Ksiądz Jan modlił się razem z nami na mszach świętych i głosił Słowo Boże. Sposób przekazu był wyjątkowy i na pewno pozostanie wszystkim na długo w pamięci. Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli modlitewnie i materialnie ks. Jana. Dary zostały przekazane wspólnocie, w której ks. Jan pracuje.

    Miesiąc później odbył się w naszej parafii pierwszy Bal Wszystkich Świętych. Uczestniczyło w nim sporo dzieci, w tym również te, które przyjęły w tym roku Pierwszą Komunię Świętą i w maju pielgrzymowały razem z ks. Andrzejem Wiejakiem, naszym nowym wikariuszem, do Sianowa.

    Rok 2016 pożegnaliśmy bogatsi o nowe doświadczenia Bożej Miłości, okazywanej nam również przez dzieło budowy kościoła. W tym roku bowiem udało nam się zamontować ostatnie elementy wyposażenia głównej ściany prezbiterium: nowe tabernakulum, mozaikę łupaną wykonaną z kamienia trawertyn Classico oraz promienie z brązu. Zainstalowaliśmy również oświetlenie wokół tabernakulum, wieczną lampkę i ostatnie żyrandole oraz prawie dokończyliśmy elewację ścian kościoła.

    Trwamy przy Jezusie

    2017 rok obfitował w wiele wydarzeń i jeszcze bardziej zachęcił nas do trwania przy Jezusie. Zaczęło się „śpiewająco”. Na początku stycznia Chór „Soli Deo”, który miesiąc wcześniej obchodził jubileusz 15-lecia swojego istnienia, wybrał się na pielgrzymkę do Wilna. Chórzyści dali tam koncert kolęd oraz odwiedzili m.in. miejsca związane z kultem Bożego Miłosierdzia: dom, w którym mieszkał bł. ks. M. Sopoćko i mieściła się pracownia malarza E. Kazimierowskiego, klasztor, w którym w latach 1933–1936 przebywała św. Faustyna, i przede wszystkim – sanktuarium Bożego Miłosierdzia, w którym obecnie znajduje się oryginał obrazu Jezusa Miłosiernego.

    Z kolei w ostatnią niedzielę stycznia na wszystkich mszach świętych Zespół „Gaudete” chwalił Pana podczas koncertu kolęd i pastorałek. Zespół, wsparty nowymi członkami, wystąpił także w okresie wielkanocnym, wprowadzając nas w „Wielkanocne zamyślenie”. Byliśmy na nie przygotowani dzięki niezwykłym rekolekcjom, które poprowadził ks. Krystian Krepel. Ksiądz Krystian kilka lat wcześniej odbywał u nas praktykę diakońską. Teraz dał nam się poznać nie tylko jako rowerzysta i kibic, lecz nade wszystko – kaznodzieja, który trafia ze Słowem Bożym prosto do serc dzieci, młodzieży i dorosłych.

    W IV niedzielę Wielkiego Postu dzieliliśmy też inną radość – czterech ministrantów z naszej parafii (Dominik Marcinkowski, Mateusz Pałasz, Jakub Rudo i Jakub Zadumiński) zostało lektorami. Od tej pory czytają oni Słowo Boże podczas liturgii i w dojrzalszy sposób uczestniczą w życiu Kościoła.

    Czerwiec zapisał się w naszej pamięci jako miesiąc, w którym po raz kolejny, ale po raz pierwszy na tak dużą skalę, pokazaliśmy naszą solidarność z potrzebującymi. Cel był konkretny: wsparcie finansowe dla Emilki Główczewskiej, naszej parafianki chorującej m.in. na mózgowe porażenie dziecięce. Podczas całodniowej akcji „Niedziela dla Emilki”, w którą włączyło się wiele instytucji, firm oraz osób prywatnych, udało nam się uzbierać fundusze na kilka turnusów rehabilitacyjnych!

    W jesień weszliśmy z nowymi wydarzeniami. Pierwsze z nich to utworzenie piątej róży w naszej wspólnocie Żywego Różańca. Jest to róża szczególna – jej członkowie pod patronatem św. Stanisława Kostki modlą się w intencji dzieci. Drugie wydarzenie to powstanie nowego Kręgu Rodzin Matki Bożej Pielgrzymującej, działającego w ramach Rodziny Szensztackiej. Trzecim wydarzeniem było powołanie przez ks. proboszcza Rady Duszpasterskiej, która będzie wspomagać parafię przez pomoc w organizowaniu różnych przedsięwzięć.

    Jednak największą nowością i jednocześnie – największą radością – 2017 roku było dla nas zainicjowanie tuż po odpuście parafialnym, którego gościem był ks. Krzysztof Borysewicz z Parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Wejherowie, „Wieczorów uwielbienia u św. Faustyny”. 22 października pierwszy wieczór uwielbienia poprowadził ks. Marek Czyżewski, któremu towarzyszyła Diakonia Muzyczna z Gdyni wraz z Zespołem „Gaudete”. 10 grudnia drugi wieczór uwielbienia poprowadził ks. Paweł Górny z Parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Nowym Porcie. Nad oprawą muzyczną wieczoru czuwały zespoły: z Parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego z Pruszcza Gdańskiego oraz „Gaudete”.

    Wśród tych zdarzeń niezwykłych nie zapomnieliśmy też o naszej pozostałej działalności. W maju dzieci komunijne wraz z rodzicami udały się na pielgrzymkę dziękczynną za dar Eucharystii do sanktuarium Matki Bożej Królowej Kaszub w Sianowie. W wakacje z kolei ministranci oraz dzieci ze scholki pod opieką ks. Andrzeja Wiejaka wypoczywały w ośrodku wypoczynkowym w Wielu, w Borach Tucholskich.

    Jak co roku również, przed świętami Wielkiej Nocy i Bożego Narodzenia, wolontariusze ze Szkoły Podstawowej w Rotmance wraz z Parafialnym Zespołem Caritas zbierali dary dla osób potrzebujących z naszej parafii. W lutym, marcu, wrześniu i październiku odbyły się kolejne spotkania z cyklu „Spotkania z pasją”, które prowadziły kolejno: Aleksandra Warpas, Katarzyna Jacyno-Onuszkiewicz, Helena Pęk oraz Jolanta Podskok. Tuż przed 1 listopada dzieci bawiły się na Drugim Balu Wszystkich Świętych, a w grudniu pojawił się siódmy już numer naszej gazetki parafialnej „U Świętej Faustyny”... Ostatni wieczór roku odważni spędzili na pierwszym w historii parafii „Sylwestrze u Świętej Faustyny”, zorganizowanym przez Domowy Kościół. O północy, podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu, razem z księżmi i grupą rozmodlonych parafian, uroczyście pożegnali oni 2017 rok.

    Panie Boże, dziękujemy Ci za łaski, którymi nas obdarzyłeś. Prosimy, rozpromieniaj nad nami swoje oblicze w kolejnych latach.

    Cdn.













    Liturgiczna Służba Ołtarza
    Żywy Różaniec
    Chór Soli Deo
    Caritas
    Krąg Biblijny
    Domowy Kościół
    Schola
    Rodzina Szensztadzka
    Wspólnota Marana Tha
    Gaudete
    ministranci
    Rada Duszpasterska
    Apostołki Maryi
    Rycerze Kolumba
    LITURGIA NA DZIŚ
    http://niezbednik.niedziela.pl
    https://modlitwawdrodze.pl